Liturgia Godzin, czyli modlitwa brewiarzowa, jest dla wszystkich. Jej oficjalna nazwa to „Codzienna modlitwa ludu Bożego”. Całego ludu, a więc nie tylko kapłanów, osób zakonnych, konsekrowanych, grupy wiernych ukrytych za klasztorną klauzurą, dopuszczonych do tej trochę tajemniczej praktyki modlitewnej. Modlitwa ta wielbi Boga i uświęca człowieka.
Mamy może zakorzeniony mocno obraz kapłana, który, czekając w konfesjonale na penitentów, odmawia z brewiarza Liturgię Godzin. Być może nigdy brewiarza nie mieliśmy w ręku, może nas ta gruba księga trochę odstraszała. Czasami mówimy o brewiarzu kapłańskim, ale tak naprawdę brewiarz jest dla wszystkich, tyle tylko, że kapłani mają obowiązek odmawiać Liturgię Godzin. Wierni świeccy nie mają takiego obowiązku, ale są do tej praktyki gorąco zachęcani.
Czym jest ta modlitwa i skąd się wzięła? Z czego się składa i jaka jest jej teologia? Jak ją odmawiać i kiedy? O tym jest nasz nowy cykl.
Jedną z głównych powinności Kościoła jest publiczna i wspólna modlitwa Ludu Bożego. Tak było od początku. W Dziejach Apostolskich czytamy, że ci, którzy zostali ochrzczeni, „trwali w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwie” (Dz 2, 42). Wielokrotnie wspominana jest jednomyślna modlitwa wspólnoty chrześcijańskiej. Zarazem poszczególni wierni, indywidualnie czy wspólnotowo, oddawali się modlitwie w określonych godzinach dnia. Ustalił się zwyczaj przeznaczania na modlitwę pewnych okresów czasu, szczególnie o zmierzchu, gdy zapalano światła, lub z brzaskiem dnia, kiedy noc się kończy i zaczyna świtać.
Modlono się również w innych porach, kierując się tym, co czytano w Dziejach Apostolskich. Tam czytamy o uczniach zgromadzonych o godzinie trzeciej (nasza dziewiąta rano); Piotra wchodzącego na taras, aby się pomodlić około szóstej godziny (nasze południe); Piotra i Jana wchodzących do świątyni na modlitwę o godzinie dziewiątej (nasza trzecia po południu); Pawła i Sylasa modlących się o północy i śpiewających wtedy hymny Bogu.
„Owe wspólne modlitwy przekształciły się stopniowo w ściśle określone godziny modlitw. Tak powstała Liturgia Godzin, wzbogacona także czytaniami. Jest ona przede wszystkim modlitwą uwielbienia i prośbą błagalną; jest modlitwą Kościoła z Chrystusem i do Chrystusa” – czytamy w Ogólnym Wprowadzeniu do Liturgii Godzin. (OWLG).
Widzimy więc, że w ten sposób modlitwą liturgiczną objęta została cała doba. Nie ma takiej pory (szczególnie dzięki zakonom), kiedy ktoś by nie modlił się do Boga Liturgią Godzin, która wyróżnia się spośród czynności liturgicznych szczególnie właśnie tym, że uświęca wszystkie pory dnia i nocy. A jest to nawiązanie do starożytnej tradycji chrześcijańskiej. W ten sposób spełniane jest również wezwanie Jezusa: „Zawsze trzeba się modlić i nie ustawać”. (Łk 18,1).
„Celem Liturgii Godzin jest więc uświęcenie dnia i ludzkiej działalności. Jej układ ma przeto odpowiadać w miarę możności, przez poszczególne Godziny, odpowiednim chwilom dnia, z równoczesnym uwzględnieniem warunków życia współczesnego. Dlatego «dla rzeczywistego uświęcenia dnia i odmówienia z pożytkiem duchowym Godzin kanonicznych zaleca się zachowanie czasu najbardziej zbliżonego do właściwej pory tych Godzin». Liturgia Godzin rozciąga na poszczególne pory dnia uwielbienie i dziękczynienie oraz wspomnienie tajemnic zbawienia, modlitwę błagalną i przedsmak niebiańskiej chwały dany nam w Eucharystii, będącej ośrodkiem i szczytem całego życia wspólnoty chrześcijańskiej. Liturgia Godzin najlepiej przygotowuje do owocnego sprawowania Eucharystii i ożywia odpowiednie usposobienie, jak wiarę, nadzieję, miłość, pobożność i ducha ofiary” – czytamy w OWLG.
Tak więc istnieje ścisły związek między Liturgią Godzin a Eucharystią. Celebracja Liturgii Godzin rozciąga na cały dzień owoce Mszy św., która w dni powszednie trwa krótko, około pół godziny. Dzięki brewiarzowi, można powiedzieć, w pewnym sensie „wyciągamy” Mszę św. z kościoła i wprowadzamy w sam środek naszego życia. Cały dzień staje się eucharystyczny, zakorzeniony w liturgii Mszy św., która jest źródłem i szczytem życia Kościoła.
Nie możemy być na Mszy św. kilka razy dziennie. Często nawet nie dajemy rady być raz dziennie w dni powszednie. Dzięki Liturgii Godzin możemy doświadczać owoców Mszy św. przez całą dobę, w każdej chwili możemy odmówić jakąś godzinę kanoniczną, bo każda pora jest niejako uwzględniona w tej celebracji. Podkreślmy również, że Liturgia Godzin odpowiednio przygotowuje nas do udziału w Eucharystii.
Autor tekstu: Piotr Chmieliński