Projekt ustawy blokujący dostęp do treści pornograficznych
Mamy wręcz pandemię pornografii, która ma destrukcyjny wpływ na dzieci i młodzież – mówi Rafał Dorosiński, członek zarządu Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris. Przygotowano projekt ustawy, która ma skutecznie zablokować dostęp do treści pornograficznych w Internecie dla nieletnich.
Podmioty udostepniające treści pornograficzne mają zostać zobowiązane do wprowadzenia skutecznego mechanizmu weryfikującego pełnoletność użytkownika. Skuteczność tego systemu ma być oceniana przez odpowiedni organ państwowy. Portale, które nie wprowadzą wymaganego projektem ustawy rozwiązania zostaną umieszczone w centralnym rejestrze stron przeznaczonych do zablokowania przez dostawców Internetu. Zablokowane zostaną również usługi płatnicze na tych stronach.
Podobne rozwiązania już funkcjonują m.in. w USA, Francji i Wielkiej Brytanii. Na świecie rośnie bowiem świadomość tragicznych konsekwencji powszechności konsumpcji pornografii wśród dzieci i młodzieży.
Z badań wynika, że w Polsce 73 proc. dzieci deklaruje łatwość znalezienia pornografii. Średnia wieku, w którym dzieci pierwszy raz widziały treści pornograficzne, wynosi niespełna 11 lat! Prawie co piąty (18,5 proc.) z ankietowanych miał mniej niż 10 lat, kiedy po raz pierwszy zetknął się z treściami o charakterze seksualnym. Natomiast regularną, codzienną praktykę oglądania filmów czy zdjęć pornograficznych deklaruje niemal co czwarty (23,9 proc.) nastolatek. Na ogół nie wiedzą oni, że rzeczywistość seksualna przedstawiana w filmach pornograficznych jest zupełnie inna niż w realnym życiu.
- Co najmniej 1/3 treści pornograficznych zawiera przemoc wobec kobiet. Przemoc ta jest normalizowana, bo oczywiście jej ofiary w tych produkcjach wyrażają satysfakcję z tego, że są tak traktowane. To wypacza radykalnie sferę seksualności u bardzo młodych osób, które często nie mają za sobą doświadczenia nawet pierwszego pocałunku. A za jednym kliknięciem telefonu mogą wejść w ocean patologicznych treści – mówi Rafał Dorosiński.
Pornografia to toksyczna, szkodliwa treść działająca na mózg podobnie jak narkotyk i zwykle prowadząca do silnego uzależnienia. Można powiedzieć, że na różnych poziomach dewastuje osobowość młodego człowieka. Wprowadza w błąd i demoralizuje. Młodzież często uznaje pornografię za najbardziej pomocne źródło wiedzy na temat ludzkiej płciowości. Treści te przedstawiają jako normalne to, co nienormalne, wypaczone, niebezpieczne i ryzykowne. Promowana i normalizowana jest: przemoc, zdrada, kazirodztwo, poniżanie, upokarzanie, kultura przelotnych związków seksualnych. Seks przedstawiony jest w oderwaniu od miłości, odpowiedzialności, zaufania i zobowiązań.
Dlatego tak ważne jest wprowadzenie realnej ochrony małoletnich przed treściami pornograficznymi w Internecie. Aby projekt wspomnianej wyżej ustawy mógł trafić do Sejmu, należy zebrać do połowy grudnia br. co najmniej 100 tysięcy podpisów obywateli popierających projekt. Apelujemy do sodalisów o wsparcie tej inicjatywy. Wszystkie potrzebne informacje, jak zebrać podpisy przynajmniej w swoim środowisku, można znaleźć na stronie: stopnarkotykowipornografii.pl.