W Lourdes rozpoczął się 6 stycznia Rok św. Bernadetty. Obchody związane są ze 175. rocznicą urodzin i 140. rocznicą jej śmierci. To właśnie czternastoletniej Bernadecie Soubirous objawiła się w 1858 r. Matka Boża.
Przez cały rok odbywać się będą specjalne wydarzenia, organizowane zarówno przez sanktuarium Matki Bożej, jak też przez merostwo Lourdes.
Od czasu objawień w Lourdes doszło do 70 uznanych przez Kościół cudownych uzdrowień, jednak sama Bernadetta nie została uzdrowiona - zmarła z powodu gruźlicy w wieku zaledwie 35 lat w Nevers.
Co roku na sezon pielgrzymkowy wybierany jest konkretny temat. W tym roku będzie to: „Błogosławieni ubodzy". Mathias Terrier, dyrektor służb informacyjnych sanktuarium tłumaczy, że „Bernadetta doświadczyła ubóstwa materialnego i ubóstwa (chorego) ciała, któż więc lepiej niż ona może prowadzić ludzi z całym ich ubóstwem intelektualnym, psychicznym czy społecznym, w jakie zdarza im się popaść?".
Od 1 lipca w Lourdes będzie wystawiany musical „Bernadetta z Lourdes", zaś w maju odbędzie się premiera filmu dokumentalnego „Współczesne Bernadetty" o przybywających do sanktuarium ludziach.
Przez cały Rok św. Bernadetty jej relikwie będą noszone w procesjach do groty objawień po zakończeniu międzynarodowych Mszy św. w środy i soboty - za wyjątkiem okresów, kiedy relikwiarz pielgrzymować będzie po Europie. W 2019 r. odwiedzi Normandię we Francji, Włochy i Hiszpanię.
Ponadto od 8 do 11 lutego sanktuarium organizuje wielkie sympozjum na temat ubóstwa, z udziałem ponad 700 uczestników. Około 20 tys. pielgrzymów spodziewanych jest w Lourdes 11 lutego na uroczystościach w rocznicę pierwszego objawienia Matki Bożej sprzed 161 lat.
O Lourdes - miasteczku leżącym u stóp Pirenejów - zrobiło się głośno dzięki Matce Bożej. Maryja ukazała się tam w 1858 r. Bernardzie Marii Soubirous, zwanej przez bliskich Bernadettą. 11 lutego Bernadetta z siostrą i koleżanką poszła zbierać gałęzie na opał. Przy grocie Massabielskiej zobaczyła unoszącą się nad krzakiem śliczną dziewczynę w białej sukni, która w prawej dłoni trzymała różaniec. Bernadetta, naśladując ją, uczyniła znak krzyża i zaczęła odmawiać różaniec. Biała Pani włączała się w modlitwę tylko na „Chwała Ojcu...", kończące każdą dziesiątkę. Potem - znikła.
Już wieczorem niemal całe miasteczko wiedziało o dziwnym zjawisku.
Matka, nie wierząc Bernadecie, orzekła, że pewnie był to diabeł. - Diabeł nie odmawia różańca - odpowiedziała dziewczyna. Na kolejnych spotkaniach z Białą Panią towarzyszyły Bernadecie setki, a potem tysiące mieszkańców Lourdes. Podpowiadali jej, o co ma pytać „zjawę". Bernadetta nawiązała z nią dialog.
18 lutego Biała Pani wypowiedziała znamienne słowa: „Nie obiecuję ci szczęścia na tym świecie, ale w przyszłym". Trzy dni później wezwała: „Módlcie się za grzeszników", a po kolejnych trzech dniach: „Pokutujcie! Pokutujcie! Pokutujcie!". Prosiła też, by księża wybudowali przy grocie kaplicę, i aby przychodzono tam w procesji. Miejscowy proboszcz domagał się jednak cudu, chciał też poznać imię Białej Pani. Odpowiedź padła 25 marca: „Jestem Niepokalanym Poczęciem".
Biała Pani wskazała Bernadecie miejsce, z którego wytrysnęło źródło.
Wkrótce wydarzył się pierwszy cud: mieszkanka Lourdes umoczyła sparaliżowaną rękę w wodzie wypływającej ze źródła i została uleczona.
Po beatyfikacji Bernardetty w 1925 r., jej nienaruszone ciało umieszczono w relikwiarzu, w kaplicy klasztoru Saint-Gildard w Nevers.
Osiem lat później została kanonizowana.