Relacja z pieszej pielgrzymki na Jasną Górę
Dwie sodaliski, z Warszawy i Piastowa, pielgrzymowały w tym roku pieszo na Jasną Górę. Oto relacja jednej z nich, napisana specjalnie dla naszego serwisu.
Sierpień jest miesiącem szczególnym – dla Polski i dla Kościoła w Polsce. To czas rocznic ważnych wydarzeń – Cudu nad Wisłą w Bitwie Warszawskiej w 1920 r. czy strajków robotniczych w 1980 r. To czas pielgrzymek pieszych i rowerowych, ze wszystkich stron Polski podążających na Jasną Górę – na Święto Wniebowzięcia NMP 15 sierpnia i Święto Matki Bożej Częstochowskiej 26 sierpnia.
Jedną z pielgrzymek jest ta idąca z Warszawy – pierwsza wyruszyła w 1711 roku. Od kilkudziesięciu lat w jej ramach organizowane są grupy akademickie, tzw. siedemnastki, idące na Jasną Górę nieco inną trasą niż tradycyjne grupy paulińskie i rozpoczynające pielgrzymowanie nie sprzed kościoła OO. Paulinów przy ul. Długiej, a sprzed kościoła akademickiego św. Anny przy Krakowskim Przedmieściu.
Stamtąd wyruszyły też siedemnastki rankiem 6 sierpnia tego roku. W grupie czerwono-żółtej szła Jola z sodalicji warszawskiej, a w grupie zielono-biało-czerwonej – Honorata z sodalicji piastowskiej. Pierwszy postój był przy Świątyni Opatrzności Bożej, gdzie odbyła się uroczysta Msza św., zakończona błogosławieństwem udzielonym przez kard. Kazimierza Nycza. Przy tej okazji metropolita warszawski wspomniał początki siedemnastek, zorganizowanych przez ks. Tadeusza Uszyńskiego.
Na tym postoju Jola i Honorata spotkały się niespodziewanie, można powiedzieć, że dzięki Opatrzności Bożej, która czuwała nad nimi do końca. Należały do wybranych wcześniej grup, już tradycyjnie, ale że w siedemnastkach szło w tym roku niewiele osób, chociaż i tak nieco więcej niż w 2022 r., mogły spotykać się dość często na pielgrzymim szlaku i wspierać się wzajemnie w pokonywaniu kolejnych odcinków trasy. Każde z tych spotkań było źródłem niewyczerpanej radości z faktu przybliżania się z każdym krokiem do Matki Bożej w Jej jasnogórskim wizerunku, a także ze wspólnoty myśli i jedności ducha.
Tegoroczna pielgrzymka przebiegała pod hasłem „Chrystus drogą Kościoła”, nawiązującym do hasła roku duszpasterskiego „Wierzę w Kościół Chrystusowy”. Do niego dobrane były tematy i treści nauk oraz rozważań i konferencji głoszonych przez zaproszonych kapłanów posługujących w różnych grupach pielgrzymkowych. Głoszone w przystępny i zrozumiały sposób nauki dotyczące istoty oraz wymiaru zarówno ludzkiego jak i boskiego Kościoła Chrystusowego, pozwoliły na nowo odkryć jego bogactwo i ukochać jako niezawodną drogę prowadzącą do Boga. Wzorem pielęgnowanego, od wielu lat, w grupie czerwono-żółtej zwyczaju, po wygłoszonych konferencjach następował dłuższy czas pielgrzymowania w całkowitej ciszy sprzyjającej indywidualnemu rozważaniu i przemodleniu usłyszanych treści.
Sodaliski Jola i Honorata szły na Jasną Górę z różnymi intencjami, nie tylko własnymi, bo niosły ze sobą także wiele próśb przekazanych przez innych. Ich trud był zaś polecany Matce Bożej przez tych, którzy nie wyruszyli na pielgrzymi szlak, ale myślami byli przy pątnikach, wspierając ich modlitwą. Sodalisi pozostawali więc w łączności duchowej, a grupy siedemnaste zostały ubogacone sodalicyjnymi akcentami. Na przykład, 7 sierpnia w Lewiczynie jedną z intencji Mszy św. była 68. rocznica święceń kapłańskich śp. ks. Tadeusza Uszyńskiego, wieloletniego rektora św. Anny oraz organizatora i przewodnika grup siedemnastek, a 11 sierpnia, w dniu pogrzebu śp. Stanisława Michowskiego, grupa czerwono-żółta w modlitwie różańcowej tajemnicami bolesnymi polecała Bogu jego duszę.
Siedemnastki, a w nich niestrudzone Honorata i Jola, dotarły przed jasnogórski szczyt i przed oblicze Czarnej Madonny po południu 14 sierpnia. W dniu 15 sierpnia wzięły udział w głównej Mszy św., pokłoniły się Matce Bożej na pożegnanie i szczęśliwie wróciły do domów.