Ksiądz prałat Tadeusz Uszyński
Wspaniały kapłan, rektor i proboszcz, duszpasterz akademicki, przewodnik pielgrzymów, kapelan kombatantów, wielki patriota. Człowiek dobry, pokorny, ofiarny. Taki był legendarny warszawski ksiądz prałat Tadeusz Uszyński.
Tadeusz Uszyński urodził się w 1929 r. w Bogutach na Podlasiu, w patriotycznej, głęboko wierzącej rodzinie. Ukończył salezjańskie liceum w Różanymstoku. Należał do Sodalicji Mariańskiej uczniów. W 1955 r. przyjął święcenia kapłańskie. Później pracował w parafiach archidiecezji warszawskiej, gdzie zajmował się głównie duszpasterstwem młodzieży oraz kombatantów.
W 1966 r. ks. Uszyński został rektorem kościoła akademickiego św. Anny w Warszawie. Pracował tu 18 lat. Poświęcił się całkowicie duszpasterstwu studentów.
„Drzwi jego mieszkania były nieustannie otwarte dla wszystkich. Przychodzili studenci, nauczyciele, kapłani, kombatanci. Każdy zrzucał swój «bagaż» problemów i doświadczeń. A on, mimo obciążenia nieustanną pracą, niemal całodobową, i ciężarami cudzych spraw, był pogodny i spokojny. Dziwiłam się, że tak można bez przerwy i odpoczynku pozostawać na służbie".
Tak samo było w parafii św. Andrzeja Apostoła na ulicy Chłodnej w Warszawie, gdzie w 1984 r. został proboszczem. „Przejął, jak mówił, placówkę misyjną z nielicznymi wiernymi w kościele. Dotarł do parafian, odszukał ich, zachęcił do współpracy, zjednał ogromnym szacunkiem, jaki miał dla każdego człowieka". Na Chłodnej błyskawicznie rozwinęło się duszpasterstwo. Tu zawiązał się liczny Związek Sybiraków, znalazły siedzibę stowarzyszenia: Więźniów Obozów Koncentracyjnych i Więzień II Wojny Światowej, Weteranów Wojny Polsko-Bolszewickiej i ich Rodzin, Stowarzyszenie Katolików Wojskowych. Prężnie działała Sodalicja Mariańska, której ks. Uszyński był moderatorem.
Ostatnim wielkim dziełem życia ks. Uszyńskiego była budowa nowych pomieszczeń dla szkoły katolickiej, która funkcjonowała już przy parafii od 1990 r. Piękny budynek dla szkoły, na tyłach plebanii przy ul. Chłodnej, mógł powstać dzięki finansowemu wsparciu przyjaciół, sponsorów, rodziny i wielu parafian, którzy nie szczędzili grosza na tak piękny cel.
Ks. Tadeusz Uszyński zmarł nagle 9 października 2001 r. Jego pogrzeb zgromadził niezliczone rzesze wiernych. Został pochowany w rodzinnej parafii w Bogutach.
Po kilkuletniej przerwie (po śmierci ks. prałata) rozpoczęły się prace wykończeniowe. Należy mieć nadzieję, że niebawem uczniowie będą mogli korzystać z nowocześnie wyposażonych sal lekcyjnych w budynku Pomniku Roku Jubileuszowego2000.