Strona główna  /  Z życia Kościoła  /  Rok 2014  /  Święty Papież rodziny

Święty Papież rodziny

Święty Papież rodziny

 To było bez wątpienia wydarzenie epokowe, pierwsze takie w historii. Urzędujący papież, w obecności swojego poprzednika, kanonizował dwóch innych swoich poprzedników. Jan Paweł II i Jan XXIII są już świętymi Kościoła. Papież - Polak był największym Sodalisem naszych czasów.

- Na chwałę Świętej i Nierozdzielnej Trójcy, dla wywyższenia katolickiej wiary i wzrostu chrześcijańskiego życia, na mocy władzy naszego Pana Jezusa Chrystusa i świętych Apostołów Piotra i Pawła, a także Naszej, po uprzednim dojrzałym namyśle, po licznych modlitwach i za radą wielu naszych Braci w biskupstwie orzekamy i stwierdzamy, że błogosławieni Jan XXIII i Jan Paweł II są świętymi i wpisujemy ich do katalogu świętych, polecając, aby odbierali oni cześć jako święci w całym Kościele - na te słowa papieża Franciszka wszyscy czekaliśmy. Kiedy padły, na Placu św. Piotra rozległy się rzęsiste brawa, powiewały biało - czerwone flagi, niektórym popłynęły łzy wzruszenia. Oto spełniły się prośby, które wierni wyrażali już zaraz po śmierci Jana Pawła II, kiedy na Placu św. Piotra pojawiły się transparenty z wymownym napisem „Santo Subito" (Święty natychmiast).

Świętym polski papież został ogłoszony w tempie błyskawicznym, 9 lat po śmierci. Jego i Jana XXIII kanonizacja zgromadziła w Rzymie prawie milion osób z całego świata. Większość ludzi miała za sobą nieprzespaną noc, bo czuwali na modlitwie, czekając na możliwość wejścia na miejsce uroczystości. - Nie przyjechaliśmy tutaj spać, ale modlić się i cieszyć wspólnie z tego święta, jakim jest kanonizacja - mówili pielgrzymi. Wśród nich było bardzo wiele ludzi młodych, rodzin z małymi dziećmi. Oczywiście nie wszyscy zmieścili się na Placu św. Piotra. Zajęte były okoliczne ulice i place, tysiące ludzi stało przed telebimami i oglądało transmisję. Panował podniosły nastrój wielkiego święta i naprawdę niezwykłej chwili. Jej niezwykłość potęgował fakt, że Mszę św. kanonizacyjną dwóch papieży odprawiało...dwóch papieży. Tego w historii świata nigdy nie było i być może już nigdy nie będzie.

Oprócz Benedykta XVI (który zajął miejsce pomiędzy kardynałami) razem z papieżem Franciszkiem koncelebrowali m.in. kard. Stanisław Dziwisz, kard. Giovanni Battista Re, kard. Angelo Sodano i biskup Bergamo (diecezji pochodzenia św. Jana XXIII) Francesco Beschi. Ogółem koncelebrowało ponad tysiąc biskupów i ok. 6 tys. księży.

W krótkiej homilii Franciszek stwierdził, że Jan Paweł II był papieżem rodziny i podkreślił, że sam Karol Wojtyła chciał być tak zapamiętany. - Chętnie to podkreślam w czasie, gdy przeżywamy proces synodalny o rodzinie i z rodzinami, proces, któremu na pewno On z Nieba towarzyszy i go wspiera - mówił Ojciec Święty.

Zaznaczył, że nowi święci złożyli Kościołowi i światu świadectwo dobroci Boga i Jego miłosierdzia. - Byli kapłanami, biskupami i papieżami XX wieku. Poznali jego tragedie, ale nie byli nimi przytłoczeni. Silniejszy był w nich Bóg, silniejsza była w nich wiara w Jezusa Chrystusa, Odkupiciela człowieka i Pana historii; silniejsze było w nich miłosierdzie Boga (...), silniejsza była macierzyńska bliskość Maryi. W tych dwóch ludziach kontemplujących rany Chrystusa i świadkach Jego miłosierdzia była żywa nadzieja wraz z radością niewymowną i pełną chwały (1 P 1, 3-8). Nadzieja i radość, jaką zmartwychwstały Chrystus daje swoim uczniom i których nic i nikt nie może ich pozbawić - podkreślał papież.

Jego zdaniem Jan Paweł II i Jan XXIII współpracowali z Duchem Świętym, aby odnowić i dostosować Kościół do jego pierwotnego obrazu, który nadali mu święci w ciągu wieków. Bo to właśnie święci prowadzą Kościół naprzód i sprawiają, że się rozwija. - Zwołując Sobór - mówił Franciszek - św. Jan XXIII okazał taktowne posłuszeństwo Duchowi Świętemu, dał się Jemu prowadzić i był dla Kościoła pasterzem, przewodnikiem, który sam był prowadzony. Prowadzony przez Ducha Świętego. To była jego wielka posługa dla Kościoła. Dlatego lubię myśleć o nim jako o papieżu posłusznym Duchowi Świętemu.

Podczas modlitwy Regina Caeli, Franciszek wezwał do uczczenia pamięci kanonizowanych papieży poprzez wypełnianie ich nauczania. Być może właśnie nauczanie św. Jana Pawła II o rodzinie jest dziś szczególnie aktualne. Warto je sobie przypominać i wypełniać. Ciekawym wątkiem przewijającym się w wypowiedziach wielu pielgrzymów przybyłych do Rzymu na kanonizację było to, że św. Jan Paweł II wyjednał im u Boga łaskę posiadania potomstwa. Przez długi czas nie mogli mieć dzieci, modlili się do papieża - Polaka o pomoc i te prośby zostały wysłuchane. Teraz przyjechali z dziećmi podziękować i prosić o dalszą opiekę. Jest więc św. Jan Paweł II patronem rodzin i życia. Będąc ostatni raz w Polsce, wsiadając już do samolotu, aby odlecieć do Rzymu, Ojciec Święty zatrzymał się jeszcze na chwilę i z ogromną miłością ucałował podane mu przez kogoś malutkie dziecko. Był to ostatni gest papieża na polskiej ziemi. Jakże wymowny!