Strona główna  /  Rekolekcje  /  Loretto 2017  /  Już 6 lipca rozpoczną się w Loretto tegoroczne wyjazdowe rekolekcje sodalicyjne

Już 6 lipca rozpoczną się w Loretto tegoroczne wyjazdowe rekolekcje sodalicyjne

 Już w czwartek 6 lipca rozpoczną się w Loretto nasze tegoroczne wyjazdowe rekolekcje sodalicyjne. Oto kilka wskazówek i propozycji, jak dobrze przeżyć ten wyjątkowy czas.

1. Przygotuj się do rekolekcji.

Rekolekcje to wydarzenie duchowe. Najważniejsze w nich jest nawrócenie, rewizja dotychczasowego życia, powrót do Boga, pogłębienie relacji z Nim. Dlatego przed rozpoczęciem rekolekcji warto wzbudzić w sobie taką właśnie intencję i potem odnawiać ją na modlitwie osobistej, prosić Boga o owocność tych ćwiczeń duchowych. Przed samymi rekolekcjami dobrze jest zwolnić tempo życia, wyciszyć się, zastanowić nad własną kondycją duchową. Dzięki temu łatwiej będzie potem odnieść głoszone nauki rekolekcyjne do osobistej sytuacji. Rekolekcje zaczynają się więc dużo wcześniej niż wyznaczony przez organizatorów początek i pierwszy punkt w programie.

2. Pomódl się za rekolekcjonistę i innych uczestników.

Warto prosić Boga nie tylko o własne dobre przeżycie rekolekcji, ale również polecać Mu księdza rekolekcjonistę. Księża bardzo potrzebują naszej modlitwy, o czym niekiedy zapominamy. Prowadzenie rekolekcji to ogromny wysiłek duchowy, intelektualny, psychiczny, poczucie dużej odpowiedzialności za głoszone słowa. Módlmy się, aby rekolekcjonista był jak najpełniej otwarty na Ducha Świętego i przekazywał nam to, co sam Bóg chce nam przekazać. Módlmy się także za innych uczestników rekolekcji. Tworzymy bowiem bardzo konkretną wspólnotę, pewien system „naczyń połączonych", w których jedno wpływa na drugie. Odprawianie rekolekcji dokonuje się więc w przestrzeni indywidualnej (ja w odniesieniu do Boga), ale również w przestrzeni wspólnotowej (nasza wspólnota w odniesieniu do Boga). W trakcie rekolekcji nie tylko ja osobiście się modlę, nawracam, rozeznaję, ale czyni to również wspólnota. Warto w trakcie rekolekcji pamiętać o tym wymiarze wspólnotowym.

3. Uważaj na rozmowy.

Rekolekcje głosi oczywiście zaproszony kapłan, ale w pewnym sensie głoszą je również sobie nawzajem wszyscy uczestnicy. Dlatego warto zwracać uwagę na to, co i do kogo mówimy, o czym rozmawiamy. Tematyka rozmów powinna być dostosowana do charakteru tego czasu, który przeżywamy i ułatwiać, a nie utrudniać innym modlitwę. Dobrze jest, wzorem wielu domów rekolekcyjnych, zachować jak najwięcej milczenia. Ale wiadomo, że przyjeżdżamy na rekolekcje również po to, żeby się ze sobą spotkać i trochę porozmawiać. Nie ma w tym nic złego, tylko trzeba pamiętać, że wszystko to, co mówimy do innych, staje się tam „częścią składową" ich rekolekcji.

4. Słuchaj uważnie i zapamiętuj.

Uważne słuchanie jest niezwykle istotne. Warto dobrze usłyszeć to, co rekolekcjonista mówi. Ponieważ często podczas rekolekcji jesteśmy zmęczeni, rozproszeni, nie możemy w wystarczający sposób się skupić, warto treść nauk nagrać sobie np. na telefonie lub dyktafonie i potem do nich wrócić, wsłuchując się jeszcze raz w głoszone słowo. Można też po prostu notować sobie niektóre treści z rekolekcyjnych nauk, a także własne odczucia i przemyślenia. Może jakieś słowa szczególnie do nas przemówiły? Może coś nagle zrozumieliśmy? Może poczuliśmy jakieś silne emocje? Warto to zapamiętać, zapisać i potem uczynić przedmiotem modlitwy i refleksji.

5. Rozmawiaj z Bogiem.

Rekolekcje to czas, kiedy szczególnie ważny jest pogłębiony dialog z Bogiem. Nie są najważniejsze słowa rekolekcjonisty, nie jest nawet istotna jego osobista świętość. Chociaż oczywiście dobry rekolekcjonista może bardzo pomóc w owocnym przeżyciu tego czasu i dobrze, aby tak właśnie było. Jednak nie jest to sympozjum, którego zadaniem jest przekazanie słuchaczom pewnych treści i nauczenie ich czegoś. Nawet jeżeli na koniec i tak pozostaniemy z wrażeniem, że niewiele zrozumieliśmy i zapamiętaliśmy, to nie znaczy, że czas był zmarnowany.

Dlatego, że decydujące rzeczy i tak będą rozgrywały się na naszej osobistej modlitwie, która powinna być dłuższa niż w życiu codziennym.

Osobista modlitwa w trakcie rekolekcji, czy to przed Najświętszym Sakramentem w kaplicy, czy w pokoju lub innym miejscu, jest sercem rekolekcji. Wtedy właśnie rozgrywa się intymny dialog z Bogiem, a usłyszane na konferencjach słowo zacznie w nas żyć i nas przemieniać.

W tym miejscu warto po raz kolejny podkreślić, że nasza modlitwa rekolekcyjna zaczyna się wcześniej niż sam początek rekolekcji. Można powiedzieć, że dobra modlitwa wymaga dobrego przygotowania i decydujące są tutaj dni bezpośrednio poprzedzające sam pobyt w domu rekolekcyjnym.

Błędem byłoby więc przyjeżdżanie na rekolekcje „z biegu", kiedy dosłownie wyrywamy się z codziennego zabiegania i zgiełku. Wtedy bowiem zanim uda nam się wyhamować i wyciszyć, rekolekcje już się skończą. To zabieganie odbije się też na jakości naszej modlitwy. Rozumiał to np.

niezwykle doświadczony mistrz modlitwy Abba Izaak, Ojciec Pustyni.

„Pamiętajmy, że to, co zrodzi się w duszy zanim przystąpi do modlitwy, będzie się jej przypominało w czasie jej trwania. O modlitwie, decyduje więc wcześniejsze przygotowanie, ponieważ zawsze odzwierciedla ona aktualny stan umysłu. Zauważmy, że kiedy stajemy przed Bogiem, przed naszymi oczyma pojawiają się zaraz obrazy czynów, słów i myśli, aby stosownie do swej treści, pobudzać nas do gniewu lub smutku, dawnych żądz lub trosk" - mówi Abba Izaak w „Rozmowach z Ojcami".

6. Skorzystaj z sakramentu pokuty.

Podczas rekolekcji warto oczywiście przystąpić do spowiedzi i pojednać się z Bogiem. Wygłoszone nauki mogą bardzo nam pomóc w dobrym rachunku sumienia. Dobrze jest, na podstawie tego, co poruszyło nas na rekolekcjach, podjąć jakieś jedno, konkretne, łatwe do zrealizowania postanowienie. Najlepiej, aby dotyczyło naszej relacji z Bogiem lub bliźnimi. O tym postanowieniu można powiedzieć księdzu na spowiedzi.

Spowiedź rekolekcyjna nie musi ograniczać się do wymiaru grzechów.

Dobrze jest, kiedy łączona jest z jakąś formą towarzyszenia duchowego w tym specyficznym dla życia wewnętrznego czasie. Chodziłoby o rozmowę z kimś doświadczonym, mądrym, kto potrafi spojrzeć na nasze przeżycia rekolekcyjne z pewnego dystansu i pomoże je nam wpisać w całość naszego rozwoju duchowego. Kimś takim może być kapłan, ale nie musi. Towarzyszem duchowym może być również osoba świecka lub np. siostra zakonna lub brat zakonny, ale wtedy oczywiście nie ma mowy o spowiedzi.

 

Rekolekcje

- Nasz rekolekcjonista ks. dr Mariusz Szmajdziński przekazał nam wszystkim zagadnienia, których będą dotyczyły jego nauki. Tak więc w ramach przygotowań do rekolekcji w Loretto proponujemy i sugerujemy przeczytanie następujących fragmentów Pisma św.:

1. Judyta - Księga Judyty (rozdziały 8-16, a najlepiej cała księga)

2. Sara - Księga Rodzaju (rozdziały 15-18 oraz 21-23)

3. Rahab - Księga Jozuego (rozdziały 2 i 6)

4. Rut - Księga Rut (cała)

5. Tamar i Batszeba - Księga Rodzaju (rozdział 38), 2. Księga Samuela

(rozdziały 11 i 12), 1. Księga Królewska (rozdział 1).

6. Kobieta-Mądrość: Księga Syracha (rozdział 24), Księga Przysłów

(rozdział 8 i 9), a także List do Hebrajczyków (rozdział 11).